Witam ponownie
Witam tych co mają kłopot ze znakami SWL
Nikogo to dziwi,kto był nasłuchowcem. Nie dziw się więc proszę,że taki człowiek do tej pory uważany za kogoś "incognito",przedstawia się jako krótkofalowiec. Ma pełne ku temu prawo. Kolega jak większość z nas,jest użytkowników forum. Mało tego - Kolega z wieloletni stażem i na pewno (w co nie wątpię)- dużą wiedzą i umiejętnościami operatorskimi. Jeżeli chodzi o odwagę - w co praktycznie nie wątpię u Kolegi Stanisława - to niech wystarcza fakt,że podał swoje dane osobowe,przedstawił się swoim imieniem i nazwiskiem i na dodatek,że jest nasłuchowcem. Tacy koledzy,mają u mnie (i nie tylko - odezwał się w tej sprawie Kol. z VK) i jakoś każdy ma podobne zdanie do mojego. Tu jest ta odwaga,tu jest szczerość,tu jest ta prawda,że Kolega nie interesuje się wyłącznie pasmem 2 m.. Przedstawił swoje zainteresowania jeszcze z lat 60-tych. Czy Kolega SDQ6ADE egzystował w tych latach na pasmach amatorskich i wiedział cokolwiek na temat krótkofalarstwa? Zakładam,że być może. Chociaż nie chce mi się sprawdzać,kim jest Kolega. Jedno jest pewne - czytałem Kolegi posty na forum i nie jeden raz i nie dwa,Kolega miał dość specyficzny sposób na wyrażanie swoich uwag czy podpowiedzi w jakimś wątku. Proszę się nie obrażać na mnie,bo nie jest to moim zamiarem by Koledze cokolwiek wytykać,czy za coś Kolegę obrażać. Każdy ma prawo do przedstawienia swojego stanowiska,swojej opinii w danej materii. I za taką uważam wypowiedź Kolegi. Wypowiem swoje zdanie osobiste,które przed nikim nie cofnę - nasłuchowiec ma,posiada wiedzę większą (proszę o wybaczenie tych bardziej nerwowych),od tych "starych"i"nowych' niejednokrotnie uaktywniający się tu na forum nadawców. Nie każdy z tych nadawców poda bezbłędnie listę DXCC. A wielu jest nasłuchowców,którzy na "na poczekaniu" taką listę niemal "zadeklamują". Nie wstydzę się swoich korzeni i będę wspierał Kolegów wywodzących się z z listy SWL. Do dnia dzisiejszego,gdy zachodzi taka potrzeba,zawsze odpisuję wszystkim nasłuchowcom w pierwszej kolejności. Moja pierwsza karta za SWL,pochodziła z Luksemburga. Byłem z tego bardziej dumny jak z pierwszego QSO na stacji klubowej. Czy muszę rozwijać temat o ekshibicjonizmie Kolego SQ6ADE? Obnażenie prawdy,często uważane jest za ekshibicjonizm. W zależności od sytuacji,od przedstawianego wizerunku - Twój ekshibicjonizm,wywodzi się z Ciebie samego. Prawda? Nie grasz w otwarte karty,podpierasz się wypowiedziami innych,ograniczasz po prostu chęć powiedzenia prawdy o sobie lub wyrażenia zdecydowanej opinii osobistej. Dlaczego? Powiem Ci dlaczego - nie obrażaj się - zdecydowanie nadal szukasz jakiegoś wzoru,kogoś kto Ciebie zawsze wesprze i będzie Ciebie ubezpieczał. Prawda? Najlepszą receptą na to jest zachowanie Kolegi Stanisława - do Niego zwracaj się z ukrywanym szacunkiem. Zrozumie Ciebie lepiej,jak może Ty sam zrozumiesz (po czasie) swoje wypowiedzi na forum. To nie jest ekshibicjonizm. Mówiąc otwarcie na temat Stanisława. Lecz mam poważne wątpliwości,czy Ty nie masz właśnie z tym problemu i szukasz ofiarny dziękczynnej do złożenia na ołtarzu swojego samozaparcia. Możesz napisać do mnie - sp3sul@op.pl. - lecz bez nerwów i zbędnych uniesień. Jeżeli Ciebie obraziłem - szczerze przepraszam a na sam już koniec pozdrawiam i do kolejnych spotkań. Proponuję pasma wyższe od 7 Mc Wszystkiego dobrego - Mirek SP3SUL.


  PRZEJDŹ NA FORUM