sprzęt pozyskany przez PZK
Witam

Wiem ze nie powinienem sie tutaj odzywac gdyz od dawna nie jestem czlonkiem PZK, ale patrzac co sie dzieje to az mnie sciska i wcale nie zacheca do wstapnienia znowu w szeregi PZK.

Jedyna z nielicznych rozsadnych osob (ze strony PZK) jest chyba kolega SP8LBK choc tez nie ze wszystkim sie z nim zgadzam. Konkretnie chodzi o to jak powinna wygladac procedura przed umieszczeniem tych informacji w internecie.

Pomijam tutaj to co gwarantuje nam ustawodawca i to czy prawo jest ok czy nie, ot jak to mowia "Lex sed lex dura lex"... Tak samo pomijam kwestie tego czy ktos sobie cos tam mysli czy nie, jesli ktos ma jakies wyrobione zdanie to nic tego nie zmieni... Natomiast jesli ma takie zdanie majac tylko jakies poszlaki swiadczy tylko o nim.

SP9UNQ mial prawo pozyskac informacje i tak samo mial prawo umiescic ta informacje z zapytaniem. Problem zaczyna sie robic ze poza tym ze zabraklo wspolpracy pomiedzy OT i centrala, oraz kolejny problem brak znajomosci przepisow o czym wspominal kolega SP8LBK braklo tez profesjonalizmu w wyjanieniu sprawy. Jesli juz sie stalo i sprawa stala sie publiczna nie wiem po co wypowiedzi z 10 roznych stron. Pomijam tutaj ich tresc... ale znowu widac brak jakiejkolwiek koordynacji i profesjonalizmu.

W takim przypadku ktos z wladz PZK powinien wyznaczyc osobe ktora bedzie odpowiedzialna za udzielanie informacji, ta osoba z racji tego ze faktycznie sprawdzenie wszystkiego wymaga czasu powinna poprosic oficjalnie o cierpliwosc (zamieszczajac tutaj oswiedczenie) i w realnym terminie przedstawic jak sprawa wyglada.

Teraz kazdy pisze co wie, inni mysla co mysla i robi sie wielki balagan (gdzie do palenia czarownic na stosie wiele nie brakuje). Koledzy przemyslcie to wszystko i zastanowcie sie czy warto inni na to patrza i tez wyciagaja wnioski. Mnie razi brak profesjonalizmu w jak by nie patrzyc nie malej organizacji jaka jest PZK... moze dlatego mnie do niej nie ciagnie i nie czuje potrzeby uczestnictwa w roznych dziwnych sporach. Zreszta jak i w innych organizacjach w tym kraju (bo wszystko wyglada bardzo podobnie)...

Choc wiele osob z SP6 dzialajacych w PZK bardzo cenie i podziwiam, zwlaszcza ze wplyneli pozytywnie na moje zycie oczko ale to w sumie cenie osoby, a nie organizacje jako taka ktorej jak widze dalej brakuje profesjonalizmu wesoły Pytanie dlaczego... ale to raczej pytanie retoryczne...

Dodam na koniec tylko to ze jak patrze jak ludzie ktorzy jak by nie patrzec polaczeni sa jakas wpolna pasja po sobie jada, to robi sie to niesmaczne... niezaleznie od tego czy ktos jest winny czy nie... No i pamietajmy choc my o jednej sprawie o ktorej nawet sady w tym kraju nie pamietaja, istnieje cos takiego jak domniemanie niewinnosci... moze choc my o tym pamietajmy...





  PRZEJD NA FORUM