Witam ponownie
Witam tych co mają kłopot ze znakami SWL
Stanisław - moje szczere słowa uznania dla Ciebie!
Nie chodzi mi o odwagę,czy chęć "zabłyśnięcia" na forum. Tu chodzi o prawdę i szczerość a czego tak naprawdę,brakuje wielu naszym Kolegom. Mogę śmiało powiedzieć,że i ja w latach 60-tych zaczynałem nasze hobby jako nasłuchowiec. Zacząłem od pracy jako nasłuchowiec na stacji klubowej a później już pod znakiem indywidualnym SWL.. Już po zdaniu egzaminów - zdawałem w Gorzowie Wlkp. - otrzymałem swój pierwszy znak - SP3LGH.
I dziwne to troszkę,bo w tym samym miesiącu odbywały się też egzaminy w Zielonej Górze. A było to wówczas moje województwo (Gorzów Wlkp. ,Zielona Góra). Kolega mój zdawał egzaminy właśnie w Zielonej Górze i otrzymał znak z literką "C" w sufiksie.Duża rozbieżność w przyznanych znakach. Później Pan w ciemnych okularach,przemówił w TV. No i odebrano mi znak a po pewnym czasie zwrócono już jako SP3SUL. No i dalej jest dobrze,dalej trwa zabawa i dalej wygrywa moje hobby,moja pasja. Nie upominałem się o zwrot znaku ani o przydzielenie innego znaku z pierwszą czy też drugą literką alfabetu w sufiksie. Co by to zmieniło,co by mi to dało- prawda? Mój znak,jest moim drugim nazwiskiem i dlaczego miałbym się tego wstydzić? Wczoraj po raz pierwszy w swojej "paroletniej" pracy krótkofalarskiej przeczytałem tu na forum,że jestem "chłoptasiem" i "kolesiem z jakimś durnym znakiem". No cóż - Kolega się trochę zagalopował,ale podobała mi się Jego postawa tzn. fakt,że przeprosił mnie za ten swój wpis. Oświadczam,że znaku nie zmieniłem dobrowolnie jak i nie wybierałem sobie. W tamtym okresie,znak się wybierało. Po dzień dzisiejszy znaku swojego się nie wstydzę i na pewno już nie zmienię. Ja nie jestem z gatunku ludzi,którzy po to aby zmienić swój status w oczach innych Kolegów i chcąc uchodzić za "starego" nadawcę,zmieniają swoje znaki. Ba!!! Zmieniają prefiksy. Z SQ na SP. No bo przecież wczoraj jeszcze jako CB - ista a dziś już jako znak z prefiksem - SQ - jest za szybko rozpoznawalny. Czyli wstydzi się swojego znaku! Czy jest to prawdziwy krótkofalowiec? Bardzo wątpliwa sprawa.
Czy można wstydzić się swojego drugiego nazwiska?! Dlatego bardzo podoba mi sie Twoja postawa i prawda o sobie. To nie jest jakiś tam "farbowany" nadawca z SQ na SP. Bardzo odważny i szczery człowiek. Wiesz co Stanisław - Ty masz dużo więcej wiedzy z dziedziny krótkofalarskiej jak "farbowany" SP. Szczerz ściskam Ci dłoń i mam nadzieje,że jeszcze nie jednokrotnie wymienimy swoje informacje,swoje wiadomości. Pozdrawiam bardzo serdecznie - Mirek SP3SUL.


  PRZEJDŹ NA FORUM