Maszt na korbę
Awaria
Ależ najmocniej przepraszam - dyskusja z takim znawcą wszelkich zagadnień (zaznaczam: wszelkich) - to najgorsze utrapienie ze wszystkich możliwych!
Strzelić lepiej sobie w kolano - jedynie większa przyjemność. Ja z tematu nie chcę zbaczać i proponuję przeczytać dość wnikliwie proponowaną lekturę a później możemy zacząć cokolwiek wstępnie rozmawiać. Lecz tylko wstępnie. Ja pamięć mam dobrą i wiem co pisałeś ,jak pisałeś,jakich wyzwisk używałeś pod moim adresem i innych Kolegów. Tak więc nie szczyp się w tańcu,tylko książeczki do rączek i nim zabierzesz głos w jakimś temacie,bądź najpierw przygotowany z tej dziedziny. Pa,pa!!! SP3SUL.


  PRZEJDŹ NA FORUM