sprzęt pozyskany przez PZK |
Witam Czytam ten wątek od kilku dni i zastanawiam się do czego jeszcze na tym publicznym forum dojdzie? Autor tego wątku znany jest z podobnych wpisów głównie tu: http://www.sp9pdg.fora.pl/pzk-polski-zwiazek-krotkofalowcow,9/, Czyżby był rozżalony, że jego klub nie dostał jeszcze R-140 i stąd rewanżuje się takim wpisem tutaj. Po co? Autor w pierwszym wpisie napisał: „Zapewne wszyscy pamiętają sprawę pozyskania i przydziału R-140, niestety to nie wszystko. Ze "zwykłej ciekawości" wysłałem zapytanie do MSW o ilość przekazanego sprzętu dla Polskiego Związku Krótkofalowców” „Zwykła ciekawość” – ciekawe wyjaśnienie, usprawiedliwienie na opublikowanie pisma z MSW z widocznym podpisem Autora, a ukrytym własnym nazwiskiem (i tak znanym z innych miejsc w sieci)? Po co? „po przeczytaniu wykazu zastanawiam się co stało się z tym sprzętem, kto robi nas w konia?” Kto i kogo „robi w konia”? Czy już coś wiadomo dzięki stworzeniu tego wątku? Czy założyciel pomyślał ile szkody wyrządzi jego działanie dokonane dla „zwyklej ciekawości”? „co Koledzy sądzą o zniknięciu ponad 430 radiotelefonów o innym sprzęcie nie wspomnę.” Nawoływanie do sądzenia? Hm, manipulacja jakowaś – w jakim celu? Po co? A ileż pojawiło się tu przy okazji wątków pobocznych i oskarżeń udało się uzyskać? A wsparcie na ww. forum i tutaj w postaci znanych gwiazd forumowych i LD już jest, więc koło się kręci. Nawet Admini tego forum, ciekawi pewnie co się dowiedzą, przysnęli w temacie PZK. Tym sposobem niszczy się opinię o PZK nie tylko w naszym środowisku i zniechęca się do wszelkich dobrych działań, czasem niepozbawionych potknięć, co jest naturalne: „Nie myli się tylko ten kto nic nie robi.” Tylko „pogratulować” pomysłu, wykonania i rozgłosu, który „zapewni„ nam kolejny sprzęt z MSW, MON i upragnioną R-140 dla klubu PDG. |