sprzęt pozyskany przez PZK
Panowie koledzy .
Od dłuższego czasu obserwuję to co tu wypisujecie i ogrania mnie refleksja taka , że nie warto chcieć robić cokolwiek by było lepiej.Jest sobie taki maleńki bo zaledwie 100 osobowy oddział 05 .Pamiętam dobrze , jak prosiliśmy kolegę Wieśka SP8NFZ by przyjął ponownie funkcję prezesa oddziału.Nie chciał ,wiedział że same problemy przyniesie mu ta decyzja.Nie spłacone stare długi oddziałowe , które trzeba oddać , wielkie oczekiwania wielu i nieprzychylność .Stara się więc kolega Prezes spełnić oczekiwania.Tchórzu który własnego znaku się wstydzisz bo tak nazwać Cię powinienem zakładam że na spotkaniach na Liwoczu byłeś , kiełbaski i ciasteczka jadłeś kawkę wypiłeś i miło było prawda na podsumowaniu Zawodów o Replikę Lampy Łukasiewicza też pewno byłeś, poczęstunek herbatka kaweczka i piękne dyplomy i lampy jakie ładne i dodatkowe nagrody.... bo ktoś się o to stara .
Tak nie warto się starć , pytać pukać łatać dziury bo i tak Ci potem powiedzą żeś nakradł ile się dało przy okazji.Nie trzeba było się schylać po te motorole lepiej by poszły do żyda który by was na alledrogo skroił .Lepiej by było . Lepiej nic nie robić bo potem jak te hieny rozszarpiecie każdego .

z poważaniem
Krzysztof SQ8NGV

.


  PRZEJDŹ NA FORUM