sprzęt pozyskany przez PZK
    SP2LIG pisze:


    Być może z w/w sprzętem było lub jest podobnie.


Grzegorzu... no wybacz... Nie porównuj, proszę, kilkudziesięciu ton żelastwa z zabudowaną w środku myślą techniczną z czasów II Wojny Światowej z >200szt. w miarę nowoczesnych radii.
Gdzie Rzym a gdzie Krym.
W pierwszym przypadku mamy do czynienia z zabytkiem techniki, który posiada wartość w zasadzie wyłącznie kolekcjonerską lub sentymentalną, no może poza wzmacniaczem, agregatami i kilkoma masztami (chociaż to też jest uciążliwe w eksploatacji i mocno archaiczne).
W drugim przypadku mamy urządzenia elektroniczne, łatwe do spieniężenia, warte kilkadziesiąt tys. zł i mieszczące się w niedużym busie.

Wydaje mi się, że nie powinieneś tego porównywać.


    SP6MMM pisze:

    Takie wiercenie dziury w brzuchu nikomu nie służy, zarówno członkom jak i samej "górze". Ale widać taka jest polska mentalność, szkoda.


Mariuszu, przepraszam za brutalność porównania, ale jak widzisz na ulicy człowieka, który okłada pięściami drugiego człowieka, to czekasz aż ten drugi się wykrwawi żeby zainterweniować? No bo a nuż, nic mu nie będzie i po co było się mieszać?
Jeszcze raz przepraszam za porównanie, ale tak mi to trochę zabrzmiało. PZK jest stowarzyszeniem i jako takie, musi być transparentne! W każdej chwili i o każdej porze.

Łukasz
SQ6RGK


  PRZEJDŹ NA FORUM