sprzęt pozyskany przez PZK
...nie może wyjść, ale może wyszło. Jeżeli jest niesprzedawalne a trzeba ponieść koszty utylizacji to (z naszego amatorskiego a nie formalnego punktu widzenia) lepiej to oddać do jakiegoś klubu.
Ja bym się wkurzył jakby ktoś pod walec wrzucił 200 motek... albo nawet Radmorów.


Sądzę, że jeżeli PZK zwróci się do MSW, to otrzyma takie informacje.
O sprzęcie w przyszłości to można zapomnieć, niezależnie czy dla PZK czy kogokolwiek innego...

lepiej zniszczyć niż mieć kłopoty (kiedyś jak mi odmówiono, to użyto dokładnie takiego argumentu)

MAc
mrn


  PRZEJDŹ NA FORUM