A mi się przypomniało przy ostatniej rutynowej kontroli podsłuchałem, co gadał kolizjant do radia sprawdzając pesel (siedziałem z tyłu): "podejrzenie popełnienia wykroczenia" Poza tym proponuję zbojkotować fotoradary i jechać wolniej. A jak komu za wolno to niech wcześniej wyjedzie z domu. "I zdanżam na czas, proszę pana! – Zdążam. – No właśnie – i pan zdanża!"