Obejma kominowa OK-43T13 i antena GP7DX MONTAŻ
    SQ8MXS pisze:



    Greg uwierz mi, że inspektor, kominiarz czy inny administrator budynku szybciej dostanie czkawki na widok obejmy z kątownika niż na widok tej kupionej opaskowej. Dlaczego - bo nie masz atestu na własną produkcję. Tobie się wydaje że wytrzyma ale papiru nie masz. A tutaj dostajesz atest i przedkładasz to spółdzielni czy organowi kontrolującemu. Stosuję te opaski od 92 roku - nigdy się nie zawiodłem. W pierwszej zastosowanej po 15 latach wymieniłem taśmy !!!! - to chyba o czymś świadczy.


SQ8MXS.

Ty do mnie zwracasz się per imię a ja muszę do Ciebie zwracać się per znak czego bardzo nie lubie,bardzo mocno serce mi krwawi z tego powodu ale myślę że przeżyje,podaj swoje imię.

Certyfikat na blaszane obejmy ma się tak do realu,jak przysłowiowy zeszłoroczny śnieg.....Ku swojemu zadowoleniu można na nim opierać się a nawet oprawić w ramki,podobnie ma się z wszelką ochroną przeciw gromowładnemu Zeusowi.Real pokazuje wręcz całkowicie co innego(odnosi się to do terenów podobnych do mojej wioski gdzie generalnie wieją potężne wiatry).Dając obejmy blaszane lub rzeczone wyżej uchwyty to co nie daj PB całość tj maszt + antena będą na kominie góra jeden sezon,szczerze to wystarczy jeden huragan ze szkwałami i to to całe badziewie leży w ogrodzie lub na cudzym samochodzie w najleprzym wypadku.Jestem zwolennikiem zrobienia czegoś,czegokolwiek raz a dobrze nawet bardzo dobrze i dopiero wtedy śpię spokojnie,pokora i życie mnie tego nauczyły.Rzeczy martwe porafią być bardzo/nieprzewidywalnie złośliwe a homo sapiens ma po to mózgownicę zeby takie złosliwości natury przewidział a nie podpierał sie w ciemno niewiarygodnym certyfikatem.
___________
Greg SP2LIG

P.S. Ja pisałem o ceowniku a nie o kątowniku a to jest konstrukcyjnie spora nawet bardzo różnica.


  PRZEJDŹ NA FORUM