O balunach
    MI6OAC pisze:

      SQ9JXT pisze:

      A póki co, aby wybrać przyrząd polecany przez Ciebie nie znamy żadnych kryteriów

    Troche informacji mozna wyczytac z pdfa do AIM - np. Cs=29460.181 pF, Xp=-118152.017 czy SWR=6.012...
    Jestem prawie pewny ze te wartosci nie zostaly fizycnie zmierzone (no, SWR na pewno sie nie mierzy, tylko oblicza) tylko obliczone - jaki jest sens ich prezentacji z taka dokladnoscia?
    Oczywiscie zdaje sobie sprawe ze narazam sie na odpowiedz w rodzaju 'nie wiesz o czym piszesz' i zadnych konkretnych argumentow pozwalajacych wiedze nabyc...
    Ilu kolegom robi roznice czy swr jest 6 czy 6.012?
    Jesli chcemy/potrzebujemy wykonac transformator impedancji z 50 Ohm na wyzsza wartosc, to uzywamy zwykle przelozenia wyrazanaego stosunkiem liczb calkowitych - np. 1:9.. mamy w TRX 50Ohm, wiec 1:9 da nam 450 - i to jest wystarczajaca precyzja, nawet jesli zmierzymy impedancje i otrzymamy 448.72 albo 451.097 to i tak zrobimy 1:9 - prawda?



Powiem krótko. To co piszesz to wszystko zasadniczo prawda. Podawanie w wyniku impedancji z dokładnością 3 miejsc po przecinku nie ma żadnego sensu i jest na 100% (w tym wypadku) nieprawdą.

A teraz długo. Oczywiście wyniki pomiarowe podawane z taką dokładnością (jak te wyżej z manuala) są zwykłą fikcją. Wszystkie pomiary praktycznie, które wykonują tego typu przyrządy są realizowane w dziedzinie czasu. Zobaczmy zatem jakiż to precyzyjny wzorzec czasu siedzi w rzeczonym AIM'e. Frequency Accuracy: +/- 2 ppm (TCXO settable to WWV or a counter 10MHz). To nie jest źle - jak to mówią nie ma dramatu! Jednak cała synteza psuje efekt: Frequency Control: Digital Synthesizer 5KHz - 170 MHz ; Stability: +/- 30 ppm
To oznacza, że jej precyzja wynosi 30Hz na 1MHz. 300Hz dla 10MHz a 3000Hz dla 100MHz.
Dalej podają w manualu: Impedancja 1 ohm to 5000 ohms do 60 MHz, 2000 ohm do 170MHz z dokładnością 1 ohm +/- 2% of reading up to 60 MHz i 5% of reading up to 170 MHz, i 10% of reading up to 1GHz
Skoro tak, to podawanie zmierzonej pojemności z dokładnością czterech miejsc po przecinku jest tylko przyjemnym marzeniem konstruktora. Cyfry na drugim i kolejnych miejscach po przecinku nic nie znaczą i jedynie wprowadzają w błąd niewprawnego użytkownika.
Wiem - przyrząd jest cyfrowy i mogę go zmusić aby wyświetlał nawet i 10 miejsc po przecinku, tylko PO CO? Chyba jedynie marketing - można się tedy porównywać do HP !
Więcej danych dotyczących błędów wskazań producent AIM'a nie raczył podać. Być może że nie ma się czym chwalić - lub nie dali rady tego ustalić (a jest to b. możliwe).
Teraz zdałoby się dowiedzieć jak to się ma do VNA Jarka - niestety nie znalazłem takich danych, choć może ktoś się pokusił i zbadał to kiedyś. Pewności nie mam, ale śmiem podejrzewać, że porządnie wykonany MAX nie będzie miał zbliżone parametry!
W mojej ocenie ten przyrząd nie ma żadnych oszałamiających parametrów. Jego rzeczywistą przewagą nad MAXami jest tylko fakt, że potrafi od wyników odejmować parametry linii transmisyjnej, przez co linia nie jest brana pod uwagę przy zdejmowaniu charakterystyki elementu mierzonego. Zasadniczo można uznać, że jest to przyrząd klasy 2 lub 5 - w zależności od częstotliwości na której jest mierzony sygnał. Chcę to zaznaczyć, gdyż podobne dokładności można osiągnąć nawet dobrym generatorem i oscyloskopem.
Swoją drogą niewykluczone, że biorąc powyższe ma sens wydać 600$ na takowe urządzenie. Jednak w mojej ocenie w przeciętnym labie amatora będzie to mimo wszystko przerost formy nad treścią.
Pozdrawiam serdecznie!







  PRZEJDŹ NA FORUM