O balunach
Oj Włodek Włodek. Dałeś się złapać na niezgrabności językowej, która przeczytana przez kogoś, kto nie do końca wie o co chodzi może spowodować koszmarne zamieszanie - a teraz usiłujesz odwrócić kota ogonem zamiast poprawić.

A na poważnie:
Pomiar anteny przez linię zasilającą jest poprawny ZAWSZE (oczywiście wtedy, gdy go poprawnie dokonamy).
Impedancja linii zasilającej (podobnie jak mąż kochanki) to FAKT a nie PRZESZKODA.
Oczywiście przeliczenie i interpretacja wyników to już kwestia naszych mózgów.
Trzeba jednak pamiętać, że transformacja impedancji wynikająca z istnienia linii przesyłowej jest POLICZALNA, wystarczy znać parametry tej linii.
I tutaj wielkim ułatwieniem jest magiczna umiejętność Twojego miernika - robi to za nas.

Trzeba również pamiętać, że niedopasowanie - czyli to, że impedancja anteny jest inna niż 50ohm i że Z jest inne niż zero jest rzeczą jak najbardziej naturalną :-) (tu odnoszę się do zdania "jeżeli takiej wartości antena nie osiągnie to pomiar nigdy nie będzie poprawny")
Gdyby tak było, to żaden pomiar nie miał by sensu, bo po co mierzyć antenę o której wiemy, że jest idealna...

Niedopasowanie do 50 ohm będzie przecież takie samo niezależnie od tego czy podłączymy antenę do miernika bezpośrednio czy poprzez linię. Tyle tylko, że miernik pokaże nam inne wyniki pomiarów.

MAc
mrn

PS Zagadka czy Twoje zdanie "gdy antena ma 50ohm, tzn SWR=1" jest prawdziwe jest cały czas aktualna.



  PRZEJDŹ NA FORUM