Palące żarówki 230V |
SP1AP pisze: Przy poprawnie wyprodukowanej żarówce włóknowej nie ma "fazy", ani "zera", bo to nie dioda, tylko jakiś tam "rezystor", który ma w obie strony jednakową przewodność, a co za tym idzie, rezystancję. Chyba więc nie gra roli, który koniec żarnika w fabryce przyspawają do oprawki, a który do środkowej części na oprawce! PS: Natomiast oprawka lampowa, do której wkręcamy żarówkę powinna mieć "fazę" podłączoną do środka gniazda, a "zero" na obudowę, by nie doszło do porażenia prądem podczas wymiany! Noo może, ale co powiesz Zbig na to, że świetlówki zasilane są prądem zmiennym, a czarny nalot robi się od wewnątrz rury tylko z jednego końca? |