Palące żarówki 230V
tak, ale oprócz barwy a raczej widma źródła światła dochodzi jeszcze problem migotania. To akurat działa na mózg w różny sposób. No cóż. Najważniejszy jest komfort i co kto lubi. Na stole operacyjnym czy przy lustrze do makijażu najważniejsze będzie odwzorowanie kolorów a w pokoju atmosfera odprężenia.
Poza tym kiedyś zastanawiałem się czy ze świetlówki może sobie uciec rtęć wesoły bo luminofor to już kiedyś kolega zaliczył - spadła na niego tradycyjna świetlówka prawie metrowa wesoły po prostu wypięła się z oprawy. Pięknie się luminofor unosił w powietrzu - ale nikt się nie zatruł wesoły Do tego jeszcze są problemy BHP - na hali maszyn w ruchu starych świetlówek wprost nie można było stosować z powodu efektu stroboskopu.
Osobiście wolę dołożyć parę zł i mieć pełne widmo kolorów niż RGB.
Żarówki tradycyjne mają jeszcze jeden plus - na pewno nie emitują UV.


  PRZEJDŹ NA FORUM