Po co nam UKE
    SQ6NDM pisze:

    Dobrze, że jestem uczulony na takie coś. Tzn. jak nie mam numeru w mojej książce tel. to nie odbieram. Jeśli komuś zależy to napisze sms-a abym odebrał bo mnie zna i ma do mnie sprawę.


Chyba nie do końca jesteś "uczulony" na to o czym mowa w tekście UKE. Zagrożenie nie ma gdy odbierzesz telefon, tylko gdy połączenia nie odbierzesz i oddzwaniasz.

"Sprawa dotyczy metody oszukiwania użytkowników usług telefonicznych (najczęściej abonentów sieci telefonii komórkowych) poprzez wykorzystywanie ich skłonności do oddzwaniania na nieodebrane połączenia.".

A swoją drogą to bardzo ciekawe. Zawsze wydawało mi się, że telefon jest po to by się z drugą osobą móc skontaktować.

To jako ciekawostkę napiszę, że jeśli ktoś dostanie ode mnie komunikat tekstowy przez serwis SMS to może się czuć mocno wyróżniony. Nie lubię niepotrzebnie tracić czasu. Z innych dziwactw ludzi to nie odbieranie telefonów zastrzeżonych. A później się dziwią? Dzwoniłeś do mnie? Kiedy? A faktycznie dzwonił ktoś do mnie 5 razy, a to byłeś Ty.


  PRZEJDŹ NA FORUM