sposób na naukę CW |
sq5ssw pisze: @ SP5MNJ: w każdym razie ja wyszedłem z założenia, że sztorc to jednak ktoś musi pokazać. To w końcu sztuka, można dochodzić samemu, ale z doświadczenia wiadomo, że to wynajdywanie koła a prawidłowe elementy znajduje się przypadkiem podczas długiego błądzenia po omacku (albo i nie znajduje się). Myślałem, że jak się nasłucham i trochę poużywam wyobraźni, to jakoś timing złapię. Pierwsze próby pokazały że jest inaczej. Pokazanie jak początkowo trzymać i machać zdecydowanie pomogło. Z elektrona nie skorzystam tylko dlatego, że sztorc dostałem (błogosławieństwo) i też ceny wioseł raczej powalają a ja jestem skąpy. Koledzy oczywiście polecali elektrona, dlaczego - jest już na początku wątku. I dzięki za namiary na książkę. W drugą stronę: N0HFF (Pierpont W. G.) The Art and Skill of Radio-Telegraphy, leży do pobrania w necie. Czytam to pomału (jestem na początku. Wydaje mi się, że takie książki trzeba czytać, gdy się ma już jakieś początkowe doświadczenie - wtedy się rezonuje zamiast robić kapliczkę. Co prawda kamera internetowa może nie chwycić wszystkich szczegułów mogę coś nie co podpowiedzieć, no powiedzmy jakieś 2,3 lekcje na Skype podpowiem co z tym nagarstkiem ...i pewnie coś jeszcze, ale nie wiem co. jesteś wybrańcem...uszanuj to będziesz gotowy...dzwoń Andrzej |