Nowy, stary "zorro" na SR6J Kolejny pajac na SR6J |
Przejście na D-Stara nie rozwiązuje sprawy, z tego bardzo mało osób skorzysta. Z racji na zamknięty standard (w tym płatny kodek AMBE/IMBE) i ograniczenia patentowe przez najbliższe kilka lat nie będzie transceiverów D-Star w rozsądnej cenie. Jedynym wyjściem wg mnie jest skuteczne tępienie buractwa i ignorowanie trolowania przez innych UKFowców. Poczytałem wczoraj naprawdę świetną książkę "Radio Monitoring - Problems, Methods, and Equipment" napisaną przez czterech Rosjan (ISBN 978-0-387-98099-7). Czekała, aż się doczekała. Środki do walki z "zorro" są od dawna, pozostaje tylko ich użyć. Koledzy, problem nie leży w dostępności sprzętu, ale w poczuciu bezkarności mącicieli. Na popularnym portalu aukcyjnym nadajniki na pasmo dwumetrowe są dostępne od ponad 10 lat w dość przystępnej cenie (fakt, chińskie radia są tańsze, ale to tylko wymówka IMHO). Gdyby taki kołek wiedział, że za regularne naciskanie PTT i nadawanie bez licencji będzie nieuchronna kara, to dwa razy by się zastanowił. Może tacy ludzie nie są świadomi postępu technicznego? Może ktoś im musi to uświadomić i nagłośnić sprawę? Może kilkutysięczna grzywna by pomogła? |