Co się stało się z SR4U ?
SQ4OJD: Kolego, siejesz ferment i tyle. Nie masz zupełnie pojęcia o czym piszesz. Jesteś krótkofalowcem od niedawna i pewnie nie wiesz, że przemienniki to nie przekaźniki komórkowe. One mogą być, a nie muszą. Większość przemienników w Polsce działa dzięki dobroczynności osób i firm użyczających miejsca (Emitel, PTK, PTC, itd...) I tu przede wszystkim obowiązuje zasada umiaru i nienadużywania tej dobroczynności. Więc bywa tak, że jedne przemienniki pojawiają się, a inne znikają. I nie ma co tu doszukiwać się czyjejś złośliwości, czy czyjegoś "niechciejstwa". To są normalne zasady funkcjonowania firm komercyjnych z grupą hobbystów (bez pieniędzy).
No i krótko o SR4O - przemiennik pracował krótko, na próbach, w lokalizacji, którą testowaliśmy. Lokalizacja OK, przemiennik radził tak sobie... Próby się kończyły, licencja SR4O nie istnieje, a by ją wydać, trzeba mieć zgodę właściciela obiektu, w którym przemiennik ma być zainstalowany. I tu wracam do głównego wątku - czyli relacji firm komercyjnych z grupą hobbystów. Tak wyglądają fakty, z których istnienia pewnie kolega nie zdawał sobie sprawy, bo nigdy nie zajmował się tym tematem. Inni, którzy na co dzień pracują, by :gadać" mógł ktoś, wiedzą o czym piszę. W Nowym Roku życzę Koledze OJD i innym "zdenerwowanym" przemiennikowym krótkofalowcom więcej cierpliwości, życzliwości i mniej emocji. To tylko hobby i nie róbmy z tego powodów do konfliktów i personalnych wycieczek.
Tomek SQ4BJA


  PRZEJDŹ NA FORUM