Pomocni, czy pomagający użytkownikom elektrody ?
Wy chyba zapomnieliście jak to bywało z pytaniami o samodzielną budowę nadajników FM, czy wzmacniaczy nadawczych w.cz - sami zamiast albo siedzieć cicho, albo udzielać merytorycznych porad robiliście wykłady na temat obowiązującego stanu prawnego. Bo monopol na kingsajz mógłby przypadkiem zostać przełamany. Ilu z Was dostało wtedy ostrzeżenia za dyskusje nie na temat? Co z tego że mnie 10 lat temu na elektrodzie nie było? Co to ma za znaczenie? Tak samo jak zmiana reguł w trakcie gry - słyszeliście jeden z drugim o czymś chociażby takim jak ewolucja? Wszystko wokół się zmienia, od realiów politycznych i gospodarczych, poprzez zmiany systemu prawnego do zmiany mentalności w społeczeństwie - podatki i ceny tez się zmieniają. Lepiej tkwić w betonowym przekonaniu, że jest się pomazańcem, bo ma się licencję i odrobinę wiedzy o elektronice - należy się do elitarnego grona licencjonowanych krótkofalowców, a plebs ma padać na kolana. Załóżcie może jakieś stowarzyszenie "wypędzonych z elki".


  PRZEJDŹ NA FORUM