Ciągłe awarie drajwerów w TS-2000 i skończyły się pomysły |
1234 pisze: Tak jak kolega SQ9GAI jestem ciekaw odpowiedzi na pytanie "steve" - a , jak i ponawiam zapytanie o jakiś schemat, link podłączenia tych diod w kierunku zaporowym od plusa do minusa ... itd. Może masz rysunek odręczny , pogladowy .... Pozdrawiam anonim Jeśli chodzi o ładunki z anteny to kol. Stasiekwspomina o tym w tematach: http://sp7pki.iq24.pl/default.asp?grupa=3536&temat=154390 http://sp7pki.iq24.pl/default.asp?grupa=3536&temat=146530 http://sp7pki.iq24.pl/default.asp?grupa=3535&temat=155341 http://sp7pki.iq24.pl/default.asp?grupa=3536&temat=141962 Też nie mogę do końca załapać jak one "wchodzą do zasilacza". A co do diod zabezpieczających to po zadaniu kol. Staśkowi pytań pomocniczych wywnioskowałem, że chodzi o diody mniej więcej ja na rysunku nr 18 w datasheet: http://pdf1.alldatasheet.com/datasheet-pdf/view/11662/ONSEMI/LM317.html Jedna dioda pomiędzy wejściem a wyjściem stabilizatora, a druga równolegle do wyjścia (troszkę inaczej niż na tym rysunku). Te diody to są bardzo wskazane, o czym już przekonałem się wiele lat temu i nie przy okazji ładunków statycznych. Ich brak (a głównie tej łączącej wejście z wyjściem) powodował uszkodzenia zasilaczy we współpracy z akumulatorami. Akumulator na wyjściu zachowywał się tak jak duża pojemność opisana w tym datasheet. A gdyby jakimś trafem ładunek elektrostatyczny zabłądził na wyjście zasilacza to te diody na pewno nie zaszkodzą. Zabezpieczając zasilacz przed uszkodzeniem chronią nasze radia. A uszkodzony tranzystor szeregowy lub stabilizator może spowodować podanie pełnego napięcia z elektrolitów głównych na wyjście (dotyczy stabilizatorów liniowych). Andrzej |