Unlisy,unlisy...
Sp8jz,nasz Sp6paz umierał już dwa razy,ale udało się go wskrzesić do życia i to nie zasługa czarnej magii oczko.
Ostatnio podniósł się z popiołów niczym Feniks - w dosłownym znaczeniu bo w pożarze praktycznie zniszczone zostało wszystko,zostało trochę pamiątek,które przechowywał Krzysztof Sp6dvp,działamy teraz w Czarnowąsach k/Opola w filii Gminnego Ośrodka Kultury,słychać nas na 80m i też lokalnie na 2m.
Działalność klubowa to opowieść na trochę dłużej do innego tematu.


  PRZEJDŹ NA FORUM