Unlisy,unlisy... |
Mam wrażenie,że niektórym się wydaje,że krótkofalarstwo na pasmach amatorskich to jakaś kontynuacja tego co było na paśmie obywatelskim. Nic bardziej błędnego,nas obowiązują przepisy,które należy przestrzegać. Z kimś kto nie chce się przedstawić znakiem się nie rozmawia,można zwrócić uwagę,że jest to pasmo amatorskie i bez odpowiednich uprawnień i znaku nie wolno uruchamiać nadajnika,jednak nikt nie wmówi,że jakiś jegomość nadaje na przemienniku,ustawił odpowiedni ctcss i tak całkiem przypadkiem to zrobił i raptem nie wie gdzie jest,koniowi opowiadać takie bzdury. Co do kwestii o której pisał Krzysztof,cóż mogę powiedzieć,niektórzy sami prowokują pewne sytuacje,czasami nieświadomie,a czasami przez ignorancję. |