O 20.30 zapalajcie żarówki musimy się bronić
A mnie szlag trafia, gdy widzę dokoła tysięce świecących nie wiadomo po co lamp ulicznych i reklam świetlnych, które mogłbyby być spokojnie wyłączane między północą a 5.00 rano. Lubię gdy nocą jest ciemno, również z powodu astronomicznego hobby. Jakoś nikt się nie przejmuje energią traconą za publiczne pieniądze. Natomiast ustawodawca nam natychmiast narzuca jakich żarówek mamy używać w swoich domach, za własne pieniądze.
Jeżeli władze okupujace nasz kraj tak się troszczą o bezpieczeństwo obywateli, co niby jest powodem oświetlania ulic, niech zezwolą im na posiadanie i użycie broni palnej we własnej obronie!
Ja nie mam w domu ani jednej energooszczędnej żarówki, zależy mi aby oświetlenie nie niszczyło mi wzoku tak, jak to robią energooszczędne świetlówki. I mam gdzieś sprawność żarówek, akurat oświetlenie domu pochłania najmniejsza część zużywanej przeze mnie energii. A jeśli nawet to i tak muszę ogrzewać dom, nie mieszkamy w Afryce. Co za różnica więc, czy tych parę dżuli powstanie w piecu CO, czy w żarówkach. Więc mam w nosie ekologiczne oświetlenie domu, na pohybel ekoidiotom.


  PRZEJDŹ NA FORUM