Kenwood TS-950SDX wersja amerykańska 110v
Transformator 230v na 110v do zasilenia radia
    SQ8JLN pisze:

    Radia jeszcze nie kupiłem ale mam na testach w domu. Sprzęt super... praca w splicie bajka... pokazuje częstotliwość gdzie odbieram, druga gdzie nadaje a niżej ile dokładnie khz jestem wyżej czy niżej co bardzo ułatwia jak stacja podaje np UP 5-15 to kręcę gałeczka i widzę ile jestem wyżej w khz.
    Na CW praca super... można zawęzić sygnał tak mocno ze zostaje tylko sygnał i nic poza nim.
    Na SSB tez super, ale zauważyłem fajna rzecz... Zrobiłem sobie kiedyś nagranie swojego wywołania na komputerze przez podłączone słuchawki Heil HC-4. Nagranie ostre wpadające w ucho... z kolei TS-950SDX moim zdaniem idzie bardziej basem... Skutek tego był taki, ze kiedyś wołałem na 40m ssb do kogoś z automatu (nagrania makro puszczane z logera moduł DVK te ostre) a po chwili wiozłem gruszkę i kilka razy zawołałem normalnie do oryginalnego mikrofonu kenwooda. A tu za chwilę słyszę dogadywania od jakiejś polskiej stacji ( o jaka spółdzielnia czy jakoś tak) wesoływesoływesoły ze niby raz wołam ja a raz ktoś inny, inny głos rzekomo pomagający mi. Wiec różnica w audio jest pewnie spora... może jak bym podłączył słuchawki Heila zamiast oryginalnego mikrofonu to ta różnica w audio miedzy nagraniem a normalnym wołaniem zniknie...
    Z zakupem jeszcze się wstrzymuje bo radio stało (nie pracowało) chyba 4-5 lat. i teraz odkryłem dziwne jego zachowanie. Radio po włączeniu pracuje prawidłowo moc idzie na wszystkich pasmach 150w odbiór i nadawanie super ale, po około 40 minutach do godziny pracy nieważne czy nadaje czy stało tylko na odbiorze, po tym czasie zaczyna psuć się odbiór ( wchodzi charczenie, zniekształca się audio odbieranych sygnałów) a przy nadawaniu począwszy od górnych pasm zaczyna spadać moc. wskaźnik ALC spada do zera moc spada do 100w a przy dłuższej pracy na górnych pasmach nawet do 50w. Na niższych pasmach tez spada ale później. Dlatego wstrzymuje się jeszcze z zakupem... może ktoś się z czymś takim spotkał co to może być? Po wyłączeniu radia i ponownym włączeniu za dajmy na to 30 minut wszystko wraca do normy i pracuje wyśmienicie. Wiec usterka jest dla mnie dziwna ( penie jakaś mała) bo nie trwała... albo gdzieś jakiś zimny lut, albo nie wiem co... Słyszałem że to może być też problem z syntezą i dlatego dotyka ta usterka odbiór i nadawanie. Jaki może być koszt takiej naprawy +/- ? Może ktoś z was coś doradzi co to może być i kto by to mógł naprawić. Radio jest naprawdę godne uwagi bo za dobre pieniądze praca na nim wygodna i przyjemna... Więc będę naciskał właściciela aby to naprawił zanim zakupie. Serwisówkę do niego mam ale na elektronice się nie znam aby samemu diagnozować.
    Jakieś rady???


Witaj Kolego
W temacie tego sprzętu niestety lata świetności Made in Japan Mineły ostatnie kenwoody miały już płytki drukowane z papieru. Kupowanie zaawansowanego radia wykonanego w tej technologii to rozyjska ruletka. Osobiście znam przypadek naprawy mojego TS 940S po kilku latach użytkowania zaczoł fiksować ( słabł odsłuch i znikała częstotliwość z wyświetlacza - ktos by pomyślał że to typowa usterka wosku w VOX opisywana szeroko na necie) Znalazłem kolege w 3 okręgu co naprawia Kenwooody siedział nad nim tydzień i nie pamięta ile sie na k.. wał nad nim i ile razy go rozebrał na części pierwsze najgorsze w tym wszytkim było to że usterka była na dolnej płycie gdzie musiał rozbierać całe radio i skałdać na nowo i tak wkółko. Jak go złożył i wydawało się zę już jest ok to VFO znie działało i znowu .... HI. Naprawił go i sprawuje sie super wzioł niecałe 800 zł za tydzień pracy. Tak to jest jak z nim rozmawiałem to powiedział że jak by wyciągnoł półwiadra tranzystorów i troche zmoderniozwał sprzęt to chodził by tak samo a moze i lepiej. Japończykom tez zależało na podtrzymywaniu swojej produkcji elementów elektronicznych.
Generalnie polecam zakup i naprawę ja tak zrobiłem bo wiedziałem ze warto doinwestoać w sprzęt.


  PRZEJDŹ NA FORUM