Radiolatarnie pod własnym znakiem /B słyszeliście o czymś takim?
Zenku - i to jest punkt widzenia tych dla których liczą się dalekie DX-y. A nie wszyscy fascynujący się UKF mają możliwość wystawienia dobrze wyposażonej stacji by słyszeć na kilkaset km radiolatarnie o mocy 5 W.
Dla mnie beacon to zabawa, radość z tego, że ktoś go słyszy i eksperyment techniczny.

Zresztą jak ktoś się uprze w myśl obecnego rozporządzenia w sprawie pozwoleń nie musi zwracać uwagi na koordynacje. Jeżeli posiada świadectwo klasy A, uiści opłatę skarbową i złoży wniosek, UKE nie ma podstaw prawnych do odmowy. Ja mam nadzieję, że UKE nie pozwoli sobie by w jego decyzje wtrącał się zewnętrzny koordynator.

To dyskusja niestety czysto akademicka, bo beaconów mamy tyle co nic.


  PRZEJDŹ NA FORUM