Radiolatarnie pod własnym znakiem /B słyszeliście o czymś takim?
http://www.pk-ukf.org.pl/content/upload/beacons/Program_Wsparcia_Rozwoju_Radiolatarni_SP.pdf
Michał napisał De facto może to być arbitralna decyzja jakiegoś samozwańczego krajowego koordynatora
Nie ma obowiązku koordynacji radiolatarni małej mocy z IARU, co innego radiolatanie dużej mocy i radiolatarnie w strefach przygranicznych. Spyta ktoś - dlaczego ? System radiolatarni służy badaniu i prognozowaniu propagacji. I nie chodzi tutaj o propagacje na dystansach 50-100 km, a o zasięgi rzędu 500-2000 km (niższe pasma UKF). Czy można sobie wyobrazić odbiór bardzo słabego sygnału odległej radiolatarni w sytuacji, gdy na tej samej częstotliwości lokalnie pracuje radiolatarnia z mocą choćby 1W ? Pamiętajmy, że subpasmo dla radiolatarni jest wąskie. Dlatego konieczne jest przyjęcie pewnych zasad i nie jest to wymóg administracyjny, tylko umowa osób zainteresowanych pracą DX-ową. Znaki też warto koordynować. Czasami odbieramy coś bardzo słabo, tylko pojedyncze litery. Jedynie dzięki liście bikonów możemy zidentyfikować miejsce skąd dociera do nas sygnał. Przy dowolnych znakach napewno nie osiągniemy takiego efektu. W zasadzie radiolatarnie pracują emisją F1, są jednak pewne rodzaje propagacji, gdzie lepiej odbiera się A1 (zorza, rain scatter). Co do WSPR jest to emisja odbierana maszynowo (komputer) i nie wrzucajmy jej do jednego kosza z emisjami odbieranymi przez ludzkie ucho. Zaletą WSPR jest możliwość automatyzacji procesów związanych z analizą propagacji. W Polsce koordynatorem radiolatarni jest Tomek SP5XMU, z pewnością odpowie na wszelkie pytania. Temat aktywności stacji na pasmach UKF zasługuje na oddzielny wątek na forum.

Wesołych Świąt - Zenek SP3JBI

p.s. Pojawił się jeszcze wątek koordynacji pracy radiolatarni via internet. Rozwiązań jest wiele, ale każde z nich pociąga za sobą koszty w wymiernej gotówce. Jesteśmy na to przygotowani ?


  PRZEJDŹ NA FORUM