Pilnie potrzebny samochód 4x4 z wyciągarką.
Najlepiej z najbliższych okolic Oławy
Witajcie,

Na wstępnie chciałbym podziękować wszystkim za aktywność w temacie. Przepraszam, że odpisuję tak późno ale życie zawodowe, w tym trzykrotny kilku(nasto)dniowy pobyt w stolicy, odebrały czas na spokojne napisanie kilku słów. Ale do rzeczy...

Masz stoi. Dzięki Maćkowi SQ6GGL, którego nota bene znam od prawie 20 lat, a nie widziałem od chyba 15. To nie przeszkodziło mu w podjęciu decyzji w ciągu 10 sekund. Gdy usłyszałem w słuchawce: "Nie ma sprawy. Kiedy? Jutro?" to prawie umarłem ze szczęścia. Wszystko zajęło prawie godzinę. Pierwsze 45 stopni podniósł dźwig, kolejne 45 Maciek wyciągarką hydrauliczną od Hummera (zainstalowaną w nieźle zmotanej Toyocie). Na szczęście 30m liny wystarczyło do uzyskania odpowiedniego kąta, który nie wymusił rozbiórki ogrodzenia ;-) Maciek, jeśli to czytasz, wielkie dzięki!

W tym miejscu pozdrawiam wszystkich kolegów sugerujących wyciągarki ręczne o długości uciągu 2 - 3m. A wystarczyłoby narysować całą akcję na kartce, żeby zrozumieć, że to nierealne(!). Ale cóż... licznik postów wzrósł... i o to chyba tylko chodziło.

Do Arka SQ6XL,
Przepraszam, że nie oddzwoniłem, ale dźwigowy uparł się, że zadziała w tandemie tylko z wyciągarką, nie ufając operatorom pedału sprzęgła ;-] A co do oławskiej Łady NIVY z wyciągarką, o której pisałeś, to zapewne chodzi Ci o Krzyśka. A jeśli tak, to - z tego co mi wiadomo - Nivę właśnie sprzedał. Co prawda wyciągarkę miał odkręcić, ale bez auta nie byłoby z niej pożytku. Nie mniej jednak wielkie dzięki za chęci. Postaram się zrewanżować "chmielowo" przy najbliższej okazji.

Jeszcze raz dzięki wszystkim. Fotki od A do Z zamieszczę niebawem, jak tylko na wózku znajdzie się antena.

Pozdrawiam,
Jarek SQ6ZZZ


  PRZEJDŹ NA FORUM