"Chłop z CB wyjdzie ale CB z chłopa nie"
I tak ten wątek znajdzie się w śmietniku, ale czasami warto poświęcić chwilę na refleksję... Wyobraźmy sobie adeptów, którzy siedzą w klubie pod przykrywką PZK a tam w głośnikach wieje nudą.
Jak takiego młodego człowieka przekonać do KF ?! O VHF/UHF nie mówię, bo tu żenada nie sieje w świat.

Lubię wypić piwko, kielicha itp, ale na własne oczy widziałem co działo się 20 lat temu w klubach. Młodzi kręcą gałą a "stare wygi" walą gorzałę. Niczego złego w tym nie widzę, ale chyba nie na tym rzecz polega.
Ilu to żem nalakierowanych "betonów" o 3 - 4 z rana na 80 metrach słyszał ?


  PRZEJDŹ NA FORUM