Ciągłe awarie drajwerów w TS-2000
i skończyły się pomysły
Nie wiem jak w TS-2000 ale np TS-930 i kilku innym modelach z tego okresu japońce zastosowali zaprasowane tulejki jako przejściówki pomiędzy warstwami (stronami) płytek. Po jakimś czasie następowała korozja i zaczynały się cuda. Tak było w moim radiu i też tranzystory w DRIVERze padały. Wystarczyło zlokalizować te miejsca, przewlec cienki drut i polutować po obydwu stronach płytki.
Nie wspomne już o fatalnym stopie cyny jaki wówczas także używali.


  PRZEJDŹ NA FORUM