Zasilacz ZS-20 i FT897
Czy zasilacz nie wydala?
    SQ9JXT pisze:


    ...
    - Odłączyłem cały blok z tyrystorem i nic to nie wniosło, brum w radiu słychać nadal
    ...


Zastanawiam się właśnie co może być przyczyną brumienia. Jak pisałem, u mnie nic takiego nie występuje.

Czy od początku siedzi w zasilaczu ten sam układ 723? Zetknąłem się z informacją, że rynek zalały wadliwie działające układy. Może warto byłoby wymienić na jakiś renomowanej firmy, bo sądzę że trochę podróbek też krąży.
Ja wymieniałem, bo od razu wlutowałem podstawkę, na układy dobrej firmy (nie będę wymieniał jej nazwy aby nie uprawiać kryptoreklamy). Może układ się wzbudza? Przypomnę, że u mnie też zasilacz się wyłącza, gdy odłączę wpiętą do wspólnej listwy lutownicę transformatorową.

Może transformator jest nawinięty jakoś "nieszczęśliwie" lub jest jakaś upływność międzyzwojowa (mikroprzebicia izolacji), ale to przecież nie jest wysokie napięcie. Moim skromnym zdaniem nic nie ma prawa brumić.

Ten zasilacz, mimo swojej prostej konstrukcji jest dobrym zasilaczem, a użyty układ stabilizatora mimo że już leciwy konstrukcyjnie, należy do bardziej udanych z wysoko stabilnym temperaturowo źródłem napięcia wzorcowego.

Nie ukrywam, że jestem zwolennikiem zasilaczy transformatorowych. Chociaż czasem myślę cieplej o impulsowych. Zasilacze impulsowe, może nowocześniejsze, mają swoje zalety i wady. Do wad zaliczyłbym nieuchronne sianie zakłóceniami nie do wyeliminowania, czego efekty z pewnością się uwidocznią w całym spektrum wykorzystywanych przez krótkofalowców częstotliwości, zwłaszcza na wyższych pasmach. No i bardzo kłopotliwa naprawa.

Pozdrawiam,


  PRZEJDŹ NA FORUM