Już nie mam siły :(
Witaj!

Też się uczę CW i też mam problemy z odbiorem. Niektóre litery rozpoznaję od razu. Z Morse Runnerem problemu nie mam jako takiego, czasami muszę znak jeszcze raz odsłuchać i rozumiem. Gorzej ze słuchaniem na pasmach. Przeważnie gubię się po 3 znaku. Problem leży w odstępach między literowych. Jeżeli automatycznie nie rozpoznajesz litery tylko musisz się zastanowić a odstęp między literami nie pozostawia na to czasu zamiast dekodować następną literę będziesz zastanawiać się nad poprzednią. W tym momencie dalsza transmisja do Ciebie nie dociera. Też mnie to denerwuje i też chciałbym już rozumieć to co inni nadają. Mam nadzieję, że za jakiś czas dojdę do takiego poziomu.

Zauważyłem, że dużo łatwiej zapamiętuję słowa niż pojedyncze litery. Na przykład dla mnie CQ, DX, DE, TU, TEST i 5NN są tak charakterystyczne, że zawsze te słowa zrozumiem. Gorzej z imionami, nazwami QTH i otwartym tekstem. Nadawanie jest prostsze aczkolwiek nadając prawdopodobnie nie nadajesz melodią tylko kreskami i kropkami, ustawiasz je sobie w głowie i odpowiednio nadajesz. Przynajmniej ja tak mam. Nie jest to niestety według mnie poprawna metoda nadawania ponieważ cały czas nie znasz melodii znaków.

Sztuka w tym żeby umysł słysząc "ti ta ti" automatycznie wiedział, że to R bez potrzeby zastanawiania się nad ilością kropek i kresek. Melodia -> znak, Melodia -> znak.

Mogę jedynie życzyć powodzenia w nauce. Mam nadzieję, że spotkamy się kiedyś na paśmie w CW oczko

Pozdrawiam!
Daniel, SQ2KLU


  PRZEJDŹ NA FORUM