Pytanie w kwestii formalnej
Otóż nie. Gdyby to jeszcze byli tetrycy to problem z głowy. Coraz częściej są to osoby różnego wieku bezmyślnie powtarzające coś co wymyślono jako epitet, obelgę przeciw rzeczywistym lub wydumanym wadom Polaków popierających lub nie krytykujących ślepo jedną z partii. W swojej bezmyślności sądzili, że można epitety rzucać bezkarnie na prawo i lewo. Jak wiadomo zawsze powstaje coś w opozycji, coś uzupełniające. Paplający o lemingach nagle dowiedzieli się, że są pelikanami, i że pelikan to takie zwierzę co łyknie każdą bzdurę i nawet nie zauważy, że bzdurami jest karmione.
To tylko jedna z interpretacji, bardzo skrótowa. Nie warto tu tego ciągnąć ale warto czasem coś wyjaśnić.


  PRZEJDŹ NA FORUM