Maszt na dachu bez pozwolenia na budowę

Przeczytałem to sobie. Pierwsze co zauważyłem, to fakt, iż argumentacja wspólnoty (zapewne zarządu tej wspólnoty) była z góry skazana na niepowodzenie. Oczywiście instalujący anteny bezsprzecznie nie złożył zgłoszenia. Jednak ma pełne prawo do dysponowania częściami wspólnymi nieruchomości w zakresie takim, aby zapewnić działanie wszelkich urządzeń technicznych w jego mieszkaniu i nie tylko. Reguluje to KC, w opiniach dostępnych na www krótkofalowców, jak również Ustawa o wspólnotach.

Najciekawsze albo i najśmieszniejsze jest to, że zarząd wspólnoty na pewno wynajął adwokata, został być może obciążony kosztami postępowań. I za to zapłacą właściciele nieruchomości z własnego portfela.


  PRZEJDŹ NA FORUM