Zasilanie z dodatkowego akumulatora w mobilu
Hej.
Drugi akumulator to powszechnie stosowane rozwiązanie w technice karawaningowej i kamperowej.
Żeby alternator ładował obydwa akumulatory, stosuje się przekaźnik - taki zwykły samochodowy pobudzany z uzwojenia wzbudzenia w alternatorze, czyli z kontrolki ładowania. Wtedy poprostu łaczy obydwa akumulatory.
Ponieważ przewody łączące zwykle są długie, są wystarczającym zabezpieczeniem przed nadmiernym prądem. Między akumulatorami daje się na wszelki wypadek bezpiecznik 35A.
Stosowałem takie rozwiązanie w uproszczonym kamperze, który nie posiadał elektrobloku.
Akumulatory do zasilania części mieszkalnej są innego typu i są nieco droższe niż akumulatory rozruchowe.
Różnica polega na tym , że akumulator rozruchowy projektowany jest tak, aby był co chwila doładowywany i mógł dać duiży prąd w krótkim czasie. Akumulatory do części mieszkalnej są "miększe", ale konstrukcja pozwala na pełne cykle ładowania i rozładowania.
W samochodach kempingowych są specjalne układy zwane elektroblokami, sterujące ładowaniem obydwu akumulatorów gdy samochód podłaczony jest do sieci 230V.
Można znaleźć opisy i dyskusje jak to działa na forach:
www.camperteam.pl
www.caravaning.pl

Agregaty zwykle wożą carawaningowcy, gdyż na biwaku przyczepa sobie stoi zaparkowana a samochód jeździ po zakupy zupełnie oddzielnie i nie doładowuje akumulatora. Z samochodami kempingowymi jest inaczej, bo jeździ się z całym dobytkiem i jest szansa na doładowanie z silnika przy okazji zakupów czy wycieczki.
W przypadku samochodu nie warto targać agregatu. Silnik diesla 2.5l (Ducato 1989r.)spala na biegu jałowym poniżej 1l na godzinę. Silnik nowoczesny (Ford Focus 1600cm 2010r.) 0.5l/godz i jeszcze daje ogrzewanie w samochodzie. W przypadku agregatu paliwo nie wyjdzie wiele taniej.


  PRZEJDŹ NA FORUM