Koniec TV analogowej? |
SQ2MMV pisze: sp5sjy pisze: Jeden pozytyw ( a może się mylę ? ) brak zakłóceń i spokój z sąsiadem wariatem . Jedno jest pewne "dziadostwo" , i nie koniecznie dziadostwo - "miód na dupę dla nas Koledzy" . Sprawdzone z autopsji : od kiedy sąsiad kupił dekoder i przestał mnie słyszeć w starej "Librze" - a są tacy i nie ma się co śmiać , nastąpiło cudowne ozdrowienie , oczywiście przy okazji TV też zmienił . Ale cyfrówka jest mniej podatna na QRM'y . Cały czas "zachodzę w głowę" - myślę znaczy się , skąd on te EL'ki ( o ile pamiętam ? ) brał ? Nie cieszmy się za szybko. Nadawanie większa mocą na 2m oraz nawet śmieszną mocą (0.5W) na 70cm może doprowadzić do klatkowania obrazu i utraty synchronizacji odbieranego kanału TV cyfrowej. Z racji, iż taka konfiguracja jest najczęściej w domkach jednorodzinnych z antenami ze wzmacniaczami w.cz - to krótkofalowcy, którzy mają do czynienia w swojej okolicy z takimi antenami mogą nadal "zakłócać". Testowałem u siebie - masakra. Foni z TX-a nie słuchać ale oglądać się nie da po naciśnięciu PTT... Mam TV cyfrowa i antenę na dachu max 2m od anteny 2/70 (AM-6000). Nie mam żadnych zakłóceń nawet gdy nadaje z mocą 40W. Antenę do DVB-T mam najzwyklejszą kierunkową z samym symetryzatorem. Ale... na działce mam antenę DVB-T ze wzmacniaczem (taką małą)z chińskiego sklepu zawieszoną na tej samej rurze co antena (1/4GP) od 2m i tu w zależności od MUXa pojawiają się zakłócenia tzn. "pikseloza" już przy dawaniu z mocą 0,5W. Problemem zakłóceń w odbiorze TV cyfrowej jest wzmacniacz w antenie DVB-T. |