Zwroty angielskie dla krótkofalowców
Koledzy,

Dziękuję za wszystkie uwagi. Chciałbym wyjaśnić kilka spraw ze względu na ożywioną dyskusję.

Mój „podręcznik” nie jest kursem angielskiego, a zbiorem wyrażeń w 20 tematach, jakie najczęściej pojawiają się na pasmach amatorskich. Ma służyć jako zachęta do rozpoczęcia i kontynuowania nauki naszego języka specjalistycznego, tj. języka łączności radiowych.

Musimy odróżnić język pisany od mówionego. Pisanym angielskim posługujemy się na kartach QSL, Dyplomach (uważam, że polskie dyplomy powinny mieć tekst polski, z wyjątkiem dwujęzycznego tytułu), wpisach na QRZ.COM czy w trakcie swobodnej pracy na RTTY. Niestety drukowanie, wysyłanie czy nadawanie automatycznych „tłumaczeń” na angielski jest nie do przyjęcia. Wszystkie teksty angielskie, które mają trafić do obcokrajowców w formie pisemnej muszą być redagowane poprawnie. Możemy oczywiście korzystać z automatycznego tłumaczenia np. tekstów internetowych z obcych języków na polski, aby zrozumieć ich sens... ale tylko w tę stronę.

Język mówiony to „prawdziwy” język. Dlatego moje „Zwroty” posiadają nagranie akustyczne. Na paśmie należy mówić raczej wolno, szybkie mówienie nie jest dowodem znajomości języka. Nie powinniśmy szarżować: im więcej mówimy, tym bardziej rozmówca nabiera przekonania, że znamy doskonale język i... zaczną się schody.

Jeżeli chodzi o mówiony „język literacki” to w angielszczyźnie obowiązuje pojęcie np. Standard British English, albo BBC English. Tak, język spikerów BBC służy za normę. Tym, którzy chcą szybciej i więcej zalecam słuchanie BBC World Service na falach krótkich, np. wiadomości. Zwykle wiemy, co się dzieje na świecie z polskich mediów, więc codziennie będziemy więcej rozumieć, kiedy prawie to samo usłyszymy w języku angielskim. Wystarczy 10 (DZIESIĘĆ) minut dziennie, ale nie wolno odpuścić. NIE WOLNO.

Można słuchać w internecie na żywo (Listen Live): http://www.bbc.co.uk/worldserviceradio

Podobnie z moimi „Zwrotami”. Spróbujcie wysłuchać tylko jednego rozdziału dziennie, może kilka razy, a będziecie mieć roboty na 20 dni!

Jeszcze wspomnę, że angielski jest językiem uprzejmości. Nie wolno przeklinać, a np. na końcu pytania należy dodać ...please. Ale ten temat to osobna historia...

Good Luck,
73, Henryk SP9JPA
Blog SP9JPA: http://sp9jpa.blogspot.com/


  PRZEJDŹ NA FORUM