Zwroty angielskie dla krótkofalowców |
Moim zdaniem Henryk miał dobry pomysł. Na dodatek go sam zrealizował, a nie życzył sobie , żeby inni za niego to zrobili, tak jak większość internetowych ubijaczy piany. Na dodatek skalkulował cenę na poziomie kosztów, na pewno nie zarobi na tym "interesie". A właściwie już "zarobił". Kilka niepochlebnych komentarzy i pomysły, jak TO zrobić lepiej. Ja uważam, że każdy powinien potrafić przeprowadzić w miarę poprawną łączność w języku przypominającym angielski. Chodzi nie o błyszczenie oxfordzkim akcentem, tylko o to by byc prawidłowo zrozumianym. Szkoda, że na egzaminie na świadectwo operatora w służbie amatorskiej zabrakło podstaw angielskiego. Materiały SP9JPA na pewno ułatwiły by jego pozytywne zaliczenie. pzdr Piotr |