WSZYSTKO O RBM1
Ja z kolei zaczynałem na USP. Szkoda że już go nie mam. Jakby komuś zbywał to bym się na to pisał. Jako anteny używałem drutu telefonicznego miedzianego średnicy 2 mm. Miałem 180 metrów long wire podwieszony na sośnie wysokości 40 metrów jako "półrombowkę" ustawiona centralnie na środek Polski. Na tę sosne musiałem się ( niestety ) sam wdrapać, co omal nie doprowadziło mamy do zawału - hi. Jako zasilacza używałem oryginalnego 250V od odbiornika Sarabanda. Trochę dawał za duże napięcie ale za to usłyszeć Japonie w dobrych warunkach na CW w paśmie 7 MHz nie było trudno. Ależ to pięknie chodziło! cool


  PRZEJDŹ NA FORUM