Nadawanie Bez Pozwolenia Radiowego
[quote=sp5iou]
    Pawel_Rzeszow pisze:

      sp5iou pisze:

      Celem krótkofalarstwa nie jest i nigdy nie było zaspokojenie potrzeby kontaktów z konkretną osobą nie związaną z tym hobby. Nawet tak to określały / określają przepisy n.t. treści korespondencji.
      To jest hobby same w sobie, wyzwania techniczne, osiągnięcia, współzawodnictwa i dopóki tak będzie nie zastąpią go żedne inne środki łączności.
      Do korespondencji rodzinnej i ze znajomymi na tematy codzienne sużą telefony, poczta, listy, internet, ineego typu radia itp.

      Myślę że zamiast tracić energię na omijanie przepisów, poprostu poświęć ten czas na przygotowanie Taty do egzaminu, przy tej okazji wciągnij go w to hobby. Jeśli ma podstawy techniczne, ma wiedzę o telekomunikacji, to egzamin nie powinien być barierą nie do przebycia.
      W ten sposób będziemy mieć jeszcze jednego, może nawet mocno zapalonego radioamatora.
      Kiedyś w ten sposób właśnie wysłałem na egzamin moją Małżonkę i obydwoje mamy znaki.

      73's Marcin SP5IOU.


    hmmmmmmmmmmmmmmmm Przyjacielu nie wiem czy dokładnie przemyślałeś to co napiłeś- oczywiście bez obrazy nie to mam na celu.
    Każdy z nas lubi co innego jedne robi DX, drugi testuje swoje konstrukcje a trzeci chce porozmawiać ze znajomymi, rodziną a jeszcze inni robia łączności na QRP. Polecam przeczytaj to sobie http://pl.wikipedia.org/wiki/Kr%C3%B3tkofalarstwo

    Nie zapominajmy od czego zaczynali nasi starsi koledzy, po co im to było i do czego wykorzystywali łączności radiowe- gdy nie było telefonów komórkowych a o markowym sprzęcie nawet nie marzyli.


Z całym szacunkiem.
Ja zaczynałem w klubie, chyba w 1973 a licencję otrzymałem w 1975.
Wtedy liczyła się właśnie pasja, samodzielnie konstruowane nadajniki - zwykle na początku telegrafia, demobilowe odbiorniki.
Radio nie służyło do zastępowania telefonów czy korespondencji listowej.
Jedni robili DX-y, inni konstrukcje, Pojawiały się nowe techniki, ale cały czas było to hobby techniczne.
Warto poczytać o historii krótkofalarstwa. Kiedy jak i dlaczego powstało.

Niedawno słyszałem na przemienniku 438.775 w W-wa kolegów umawiających się na zakrapianą imprezę a potem wypowiedzi "pod wpływem" osób w niej uczestniczących.

Właśnie słyszę na przemienniku w W-wa 439.350 kogoś robiącego wrażenie bycia "pod wpływem", nie podaje znaku.

Mam wrażenie że nie idzie w dobrym kierunku i z Ham-spirit niema nic wspólnego.

Dobrze że są jeszcze KF-y i telegrafia.


73's Marcin SP5IOU
[/quote]

Ale czy ja popieram takie zachowanie na przemiennikach ? w żadnym wypadku- takie osoby powinno się bardzo surowo karać.
Hmmm oczywiście się z Tobą zgadam że to jest "hobby techniczne" ale nie gańmy Kolegów których nie interesują konstrukcje, DX, itp.
A jeżeli chodzi o historię to od czego zaczynano ? Z tego co pamiętam to chyba od łączności aby przekazać wiadomość zaczynano a następnie od "robienia DX".


  PRZEJDŹ NA FORUM