Nadawanie Bez Pozwolenia Radiowego
    sp5iou pisze:

    Celem krótkofalarstwa nie jest i nigdy nie było zaspokojenie potrzeby kontaktów z konkretną osobą nie związaną z tym hobby. Nawet tak to określały / określają przepisy n.t. treści korespondencji.
    To jest hobby same w sobie, wyzwania techniczne, osiągnięcia, współzawodnictwa i dopóki tak będzie nie zastąpią go żedne inne środki łączności.
    Do korespondencji rodzinnej i ze znajomymi na tematy codzienne sużą telefony, poczta, listy, internet, ineego typu radia itp.

    Myślę że zamiast tracić energię na omijanie przepisów, poprostu poświęć ten czas na przygotowanie Taty do egzaminu, przy tej okazji wciągnij go w to hobby. Jeśli ma podstawy techniczne, ma wiedzę o telekomunikacji, to egzamin nie powinien być barierą nie do przebycia.
    W ten sposób będziemy mieć jeszcze jednego, może nawet mocno zapalonego radioamatora.
    Kiedyś w ten sposób właśnie wysłałem na egzamin moją Małżonkę i obydwoje mamy znaki.

    73's Marcin SP5IOU.


hmmmmmmmmmmmmmmmm Przyjacielu nie wiem czy dokładnie przemyślałeś to co napiłeś- oczywiście bez obrazy nie to mam na celu.
Każdy z nas lubi co innego jedne robi DX, drugi testuje swoje konstrukcje a trzeci chce porozmawiać ze znajomymi, rodziną a jeszcze inni robia łączności na QRP. Polecam przeczytaj to sobie http://pl.wikipedia.org/wiki/Kr%C3%B3tkofalarstwo

Nie zapominajmy od czego zaczynali nasi starsi koledzy, po co im to było i do czego wykorzystywali łączności radiowe- gdy nie było telefonów komórkowych a o markowym sprzęcie nawet nie marzyli.


  PRZEJDŹ NA FORUM