Prośba o pomoc dla MOS w Jeleniej Górze
Steve wydaje mi się, że na ten moment będziemy mieli wszystko... teraz trzeba popracować i zobaczyć jaki będzie odzew... mam kilka pomysłów w głowie, np by każdy chętny krótkofalowiec zasponsorował każdemu chętnemu dzieciakowi z MOS koszty egzaminu i licencji... ale to nie ten etap... trudno powiedzieć czy dojdziemy do takiego poziomu... do tej pory każda lekcja i każda grupa dzieciaków z jaką miałem lekcje była diametralnie inna...
jak będzie w tym przypadku... nie wiem... choć w to miejsce wkładam najwięcej energii i wierzę w nich bardzo!

Mówiąc szczerze już nie mogę się doczekać wyjazdu... to są niesamowite emocje, trema i radość jak przed moim pierwszym QSO... Tak sobie myślę, że dziś trudno mi powiedzieć dla kogo bardziej to robię... dla siebie czy dla nich... Wspaniała sprawa...


  PRZEJDŹ NA FORUM