które prawidła za granicą - wałkowane /MM |
Już kilkakrotnie na tym forum pojawiła się sprawa sprawa łamania się przez /MM. Coś o wodach pływowych, coś o nadawaniu z Zat. Gdańskiej... To ja proszę o wyprostowanie. "Amateur Radio Licence Terms and Conditions" dostępne tu: http://licensing.ofcom.org.uk/radiocommunication-licences/amateur-radio/guidance-for-licensees/am-radio-tandc/ dla Wielkiej Brytanii określa łamanie /MM dla wszystkich (any) statków w morzu (at sea), gdzie ten ostatni termin oznacza "obszar po odmorskiej stronie linii niskiej wody". Zatem nadawanie z portu nie wysychającego jest przez /MM a takiego na osuchu jest przez /M. Oczywiście za zgodą kierownika jednostki. Tyle dla kolegów z licencją w UK i niech oni sobie głowę łamią gdzie ta linia niskiej wody jest. Dla Polski /MM jest dla "jednostek pływających poza wodami terytorialnymi RP" (cyt. z http://pzk.org.pl/readarticle.php?article_id=10. Czysto, prosto. Pięknie. I pytanie: gdy nadaję poza granicami SP - obowiązuje mnie licencja polska, czyli na Tamizie jestem GM/SQ6POC/MM (bo poza wodami terytorialnymi RP), czy też jestem (dzięki podpisaniu CEPT'u przez PZK) na prawach i obowiązkach kolegów z Wlk. Brytanii, a zatem GM/SQ6POC/M (any vessel on inland waters)? Jasne, że ktoś o przeciętnych nawet zdolnościach dedukcyjnych zrozumie i jedno, i drugie, ale - być może jest tak, że po którymś z rozwiązań pozostanie niesmak? |