Zasilacz QJE PS30SWII
Potwierdzam słowa przedmówcy.Mam identyczny model,ale ze starszej edycji.Chodził rewelacyjnie.Ciężko było wymusić załączenie wentylatora,chyba że zasilacz był notorycznie przeciążony,jak w moim przypadku.
Po latach użytkowania ,że tak powiem na krawędzi.Faktycznie poszedł dym i kupa smrodu.Naprawa kosztowała he he 30 zł.Ale żeby zasilacz funkcjonował musiałem go buforować z aku ,bo moje śmieszne radio potrzebuje chyba z 50A-proszę nie myśleć że wynika to z ogromnych mocy,raczej ze słabych tranzystorów stopnia końcowego-których jest 8szt.
Generalnie jestem z niego b. zadowolony.
Nie kupiłbym zasilacza w którym wentylator pracuje non stop.Chyba że bezgłośnie,na jakiś łożyskach ceramicznych-ale to już nie te pieniążki.
Jacek


  PRZEJDŹ NA FORUM