Nasze pociechy na falach eteru
Zniewalające wręcz, kiedy 9/10 dyskutantów bije pianę o niczym, rozwadniając sześciostronicowy wątek. Starczyło palców na policzenie postów w temacie...

Jest wśród nas kilku którym zależy na jak najszerszym rozpropagowaniu naszego hobby wśród najmłodszych. I nieważne czy za tych młodych uznać kilku czy kilkunastolatki... Są osoby i są kluby które prowadzą aktywne działania z młodzieżą. Jedynym problemem są dobre chęci i nic poza tym - nawet brak odpowiedniego pomieszczenia klubowego nie stanowi tu przeszkody [co często stanowi wygodna wymówkę], bo z taką akcją można trafić bezpośrednio do szkół. A tych chęci po prostu widocznie brak. Lepiej nic nie robić i mieć wygodny pretekst do narzekań jak to w tym "ukochanym" krótkofalarstwie nic się nie dzieje...

Jurek SP3SLU wspomniał o radioamatorskim dniu dzieci Amateur Radio Kids Day. I co? Bez echa. Kolejnych klika stron o niczym.

A przecież jest to wymarzona okazja dla każdego, komu temat dzieci i młodzieży w krótkofalarstwie leży na sercu. Do tego powód do ruszenia szanownych czterech liter przez kluby bez których taka akcja odbyć się nie może! Bo to że większość z nich "działa" tylko na papierze, to nie tajemnica. A jeśli nawet wspomnianym przez kogoś "dziadkom" nie chce się ruszyć, to może dadzą się namówić na "wypożyczenie" znaku klubowego na czas akcji [nawet jeśli nie będzie przy tym obecności operatora odpowiedzialnego, to mniejsze wykroczenie, niż pozwolenie osobie bez licencji na nadawanie ze znaku indywidualnego] i zorganizowanie spotkania np. na terenie szkoły czy innej placówki oświatowej gdzie znajdzie się chętna dyrekcja. Bo dzieciaki przyjdą na 100%. Gdzieś mniej, gdzie indziej więcej. Ale chętnych nie zabraknie. Ręczę naszym własnym skromnym klubowym doświadczeniem.

Do niedzieli 6 stycznia jest jeszcze mnóstwo czasu na przygotowania, podjęcie rozmów w szkołach lub organizację pracy w klubach. Do tego kolejna okazja do zaistnienia i współpracy w postaci Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy - odbywającej się chyba tego właśnie dnia. Czego chcieć więcej? Chyba tylko chcieć...

I jeszcze jedno. Nie sądzę aby tutaj udało się dojść do czegokolwiek. Chętnych do współpracy, a nie próżnych dyskusji, zapraszam do działu Kontakt na stronie klubu SP3POW lub OT 27.

P.S. Polecam wyszukanie w Google informacji jak taki międzynarodowy krótkofalarski dzień dzieci wygląda u innych nacji. Kiedy trafiłem na to pierwszy raz, nie wiedziałem czy najpierw piać z zachwytu nad ich akcjami, czy płakać nad tym co u nas się [nie]dzieje...


  PRZEJDŹ NA FORUM