nauka , wiedza, umiejętności |
SP1AP pisze: Ja też uważam, że tu się powinno pisać posty, a nie "książkę" złożoną z kilometrowych epistoł o niczym. Dalej mi powieki opadają przy ślęczeniu nad tasiemcowymi postami i nawet juz nie czytam ich całych, tylko jak się któryś zaczyna w podobny sposób, to w podobny sposób wędruje u mnie do kosza! Daruj Stania, ale to już jest nudne!!! Czy ja w jakimkolwiek momencie napisałem: Zobowiązuję takiego czy innego do czytania moich elaboratów ? Zobowiazuję do czytanie wszystkich, na dodatek domagam się odpowiedzi, ustosunkowania się do mojego postu ? Ponawiam apel: Widzisz avatar z panną dla której nigdy nie jest za późno i moim Rorbek. Nie czytaj, pomiń ! I na koniec Czy ja komukolwiek zwracam uwagę że pisze niezrozumiale, za krótki czy za długi tekst ? Że się bałwani ? Czy ja się ośmieszam i piszę że post umieszczam w koszu. W jaki sposób to robisz bez umieszczenia w koszu całej wiadomości HI ? Mnie z kolei nudzą połajanki na forum. Na razy kosturem jestem odporny. Mam, pomimo prawie siódmego krzyzyka na karku, to mam nadal grubą skórę Oświadczam iż jestem znudzony stawianiem mnie do pionu, znudzony traktowaniem jak człowieka szczególnej troski, znudzony ciągłym poszturchiwaniem. Nie znaczy to że cel osiągnołeś. Nudzę Cię ? Denerwuję Cię ? Nie zajmuj się mną i będziesz miał spokój Ty i ja. Bo to uchodzić może nawet jako perwersja z twojej strony OK ? I na sam koniec Jeśli czujesz potrzebę aby się o mnie troszczyć i chcesz mi powiedzieć: "glut masz pod nosem" Zrób to "direct" A nie wrzeszcz na forum. Bo ja to odbieram nie jako przysługę a jako.... No nie wyartykułuję tego słowa OK ! Ale się domyślasz co to za słowo ! Ponawiam apel. Proszę o akceptację mego istnienia !!!Proszę o akceptację mnie takim jakim jestem !!!Ja tylko proszę ! Kłaniam się nisko Ps Nie doszukuj sie złośliwości z mojej strony, bo jej nie znajdziesz. Do każdego człowieka jestem nastawiony pozytywnie, niezależnie czy to cytowany "klasyk" czy ktokolwiek. Samo wikłanie się że "on" nie jest klasykiem a elektrykiem, coś mi podpowiada. Powszechnie w pewnych kręgach, jest to określenie używane. I ma swój kontekst, znany i dekodowany w tych kregach. Nie nie jestem zarozumiały ! No i co ? Znowu elaborat ? A kto mnie do tego prowokuje ? Bez obrazy !!! |