Nasze pociechy na falach eteru


Zbyszku ja nauczyłem się odbioru 60wpm’ów właściwie sam. Pokazano mi tylko programy na których powinienem ćwiczyć. Nadal uważam, że w takiej umiejętności nie ma nic elitarnego! Choć sam zobaczyłem pierwszy radionadajnik niespełna 4 lata temu mam już swoich wychowanków telegrafistów.
Co do młodzieży umówmy się, że nic o niej nie wiesz. Chcesz ją zobaczyć, może dane nam będzie kiedyś spotkać się wspólnie na lekcji, które organizuję.
Te dzieciaki żyją w innym świecie, mają większe możliwości niż ja i ty ale również tysiące więcej pokus. Jednak jeżeli odrzucisz formę, zobaczysz w środku takie samo dziecko jak to którym ty byłeś… trzeba jedynie podjąć wysiłek by próbować rozmawiać i pokazywać nasz kawałek świata. W tym układzie to ty jesteś petentem… czas to zrozumieć.

Powiedz gdzie współczesny dzieciak ma się dowiedzieć, że istnieje coś takiego jak krótkofalarstwo?
W szkole? – bzdura dziś w szkole prawie nie istnieje fizyka
Z radia czy telewizji? – bzdura
Z Internetu? – jak nie znasz hasła dla Googla nigdy tu nie dotrzesz… - bzdura
Omawiane wcześniej kluby i oddziały – kpina!!

Czy myślisz, że dowie się o tym jak podrośnie? Na studiach?
Nie, jak podrośnie nie będzie miał czasu by zająć się takim niszowym wynalazkiem…

a ty czy ja przyjacielu będziemy gadać do lustra a nie do mikrofonu.

Serdecznie Pozdrawiam
Paweł Włodarczyk



  PRZEJDŹ NA FORUM