Kontrola pozwolenia radiowego |
Jarek_02 pisze: Zrzućcie się chłopaki na jakiegoś dobrego prawnika - niech wam wyda profesjonalną opinię i będzie po sprawie. A tak przeciągacie ten "sznurek" każdy w swoją stronę. Podobno prawo trzeba też umieć interpretować. Opinia opinią też nosić się nie będzie chciało/pamiętało... Moim zdaniem ksero powinno wystarczyć. Jeśli Policjant chce sprawdzić sobie czy ja to ja i czy mam pozwolenie to niech sprawdza przez swoje radio z dyżurnym. Podejrzewam, że dyżurny zaraz go uspokoi w sprawie nadgorliwości. Pamiętajcie że jeśli "niebieski" ma znaleźć na Was "haka" to prześwietli wam wszystko czym dysponujecie - światła w rowerze, wycieki oleju w aucie, itp... Byłem kontrolowany w radiowozie padało tylko pytanie po co mi 2 anteny, na odpowiedź "jestem krótkofalowcem, takie mam hobby" temat się kończył. Nasuwa się tylko porównanie - cytat ze skeczu o Stanisławie i jego CB: "...Wy się żeńcie z kim chcecie tylko dzieci nie adoptujcie..." Więc koledzy z umiarem kontroler UKE czy policjant to też człowiek... P.S. W/w skecz: http://www.youtube.com/watch?v=PSpXwleiy-Q |