Prośba o pomoc dla MOS w Jeleniej Górze |
Cześć Hubert... nie, nie wiem tego... oczywiście zawsze jest jakieś ryzyko... ![]() ale znasz mnie... damy radę...! ![]() na razie to tam by jakiś taurus działający wystarczył... jakiś sdr... dipolek, kawałek fidera... cokolwiek... nie myślę o jakimś supr sprzęcie... jeżeli wyjadę od nich i nie zostanie po nas nic... z pewnością życie zmusi ich do tego by o nas zapomnieli następnego dnia... pozdrowionka Paweł |