Chodzi o program komputerowy. Wyobraź sobie sytuację, w której dyktujesz komputerowi tekst, ale natrafiasz na słowo, którego nie ma w słowniku, na przykład "Krajnołęki" i komputer prosi o przeliterowanie. Nie chodzi o komunikację z cudzoziemcem ani nawet człowiek-człowiek. Chciałbym móc zdefiniować jasne zasady dotyczące programów komputerowych. Idealnie gdyby udało się do tego wykorzystać już wypracowane standardy, np. aby uniknąć wspomnianych wyżej wpadek z "Dawidami" i "Ksantypami" lub aby ułatwić późniejszą pracę z oprogramowaniem ludziom, którzy już z tych standardów korzystają. |