Interfejs musb0512 z wbudowaną kartą dźwiękową
Ja zmajstrowałem kiedyś taki kombajn: Hub USB + FT232 + Karta dzwiękowa USB (tania 48 KHz) i pojawił sie problem z zasilaniem tego wszystkiego z portu usb (prawdopodobnie wina hub'a) wiec teraz mam 2 kabelki usb do 2 portów (karta i FT232)
i wszystko działa wyśmienicie cały zestaw (dodatkowo 2 transformatorki ze starych modemów, 2 potencjometry, 3 transoptory 1 tranzystor do PTT) załatwia sprawę CAT i PTT oraz separacji i regulacji poziomu audio. Nie ma w tym wielkiej filozofii. Można sobie dobrać kartę usb trzeba tylko pamiętać by nie łączyć po stronie karty 'mas' IN o OUT bo wejście mikrofonowe i słuchawkowe nie mają wspólnej masy (to prawdopodobnie ze względu na różnicowe wyjście symetryczne słuchawek - problem rozwiązują całkowicie transformatorki separacyjne. Cały koszt z pewnością poniżej 50 zł. Głowna zaleta FT232 to możliwość programowej zmiany polaryzacji sygnału RX i TX co pozwala na zrobienie CAT'a na samym FT232 i transoptorach (nie z każdym radiem tak można). Jedynie FT232 nigdy mnie nie zawiódł reszta tanich konwerterów USB/RS232 TTL z kabelków od komórek wcześniej czy później się wieszały (jak Windows robi restart takiego interfejsu to PTT w radiu 3 razy 'klapnie' - strasznie denerwujące, a jeszcze bardziej jak COM nie odpowiada a widać to dopiero jak w Loggerze nie uaktualnia się czestotliwość). Konwertery USB mają zegar 12MHz, raczej nie wykryłem zakłóceń z tej strony, ale zdarzało się jak miałem duży SWR na 40m że radio zakłócało elektronikę konwertera (ekranowanie pomagało)


  PRZEJDŹ NA FORUM